sobota, 2 kwietnia 2011

Pustostan.









No proszę jakie poruszenie, wieksze niz przy pokazywaniu czegokolwiek. No dobrze, żartowałam oczywiście :)
dzisiaj mój syn szedł na urodziny i postanowiłam uszyć domek. Miał być domek, wyszło domisko. Powiem tak, nigdy więcej.Szyłam dwa dni, jestem wykończona.

14 komentarzy:

SzycieUli / UlaSewing pisze...

domisko jest szałowe!

Mięta pisze...

Całkiem pokaźne M . I ogrom pracy włożony :-o

MadamSyllaQ pisze...

Łał, a jaki on ogromny, dopiero teraz widać.

Jadzia pisze...

Domek jest super. Gdybym miała trochę mniej lat to posiadanie takiego domku było by moim marzeniem. Pozdrawiam.

Maria pisze...

oj miec takiego faceta, co to dom w prezencie daje ...
tak wogole , to powinnas napisac, ze szylas go TYLKO dwa dni ;) swietny jest!

Asik pisze...

Szałowa chałupa :)
Oj, te koleżanki mają się dobrze :]

Unknown pisze...

Zbieram szczenę z podłogi. To najgenialniejszy dom zabawka jaki widziałam !!!

odynka pisze...

aaa padłam - Joasiu ja tez chce dla dziewczyn o!

Mondeluza pisze...

TYLKO DWA dni takie cudo? pfffff, ja wszystko szyję co najmniej dwa dni :)))

Горошина pisze...

Это чудо!! Вы волшебница!

Shirkus pisze...

Rewelacyjny domek! :)

Karororka pisze...

Cudnie wygląda robi wrażenie :)

-------------------------------
http://pracownia-karororka.blogspot.com/

szwaczka z Portugalii pisze...

Joaniu...
Twój domek o wiele większy niż mój ale ja też powiedziałam nigdy więcej.
pozdrawiam serdecznie
Szwaczka z Portugalii

Anua pisze...

łoł, genialne!