niedziela, 11 września 2011

Enniskerry Victorian Field Day






Świetna impreza.rodzinno -viktoriańsko-farmerska.Dużo atrakcji no i można bylo sie przebrać, co też uczyniłam. Uszyłam sobie kostium, dla syna też,niestety nie wygrałam konkursu na najlepszy strój

czwartek, 16 czerwca 2011

Bloomsday Festival 2011








Wczoraj odbył się Bloomsday festival . Jest to dzień na cześć Jamesa Joysa, jednego z największych pisarzy Irlandzkich.Nazwa festiwalu Bloomsday pochodzi od nazwiska głównego bohatera powieści " Ulysses" Leopolda Blooma.
jest to urocza impreza. ja miałam okazję swiętować ten dzień W Dun Laoghaire i Sandycove.W ten dzień Miasteczka przemieszczaja sie w czasie, ludzie ubieraja się w stroje z epoki, kiedy żył pisarz, jest organiziwanych wiele atrakcji dla dzieci i dorosłych.Ja byłam na specjalnym śniadaniu zaaranżowanym na dziedzincu kościoła.Niesamowita atmosfera, Miła muzyka pana grającego na skrzypcach, piękna pogoda, no żyć , nie umierać :) > Atmosfera udziela sie wszystkim zwłaszcza tyk którzy przebrali się. ja tak właśnie zrobiłam Uszyłam sobie strój mniej więcej z roku 1900
Kupiłam prosty kapelusz i dostosowałam go do potrzeb, zmieniając trochę kształt i dekorując go. Jedna z atrakcji był własnie konkurs kapeluszy. Byłam jedną z osób które wygrały nagrodę.tak
A ja wyglądałam tak:

środa, 15 czerwca 2011

Zapowiedź


Jutro Bloomday festival, szykuje sobie ubranko

niedziela, 29 maja 2011

Z dedykacją dla dziewięćdziesiątego obserwatora




no już juz prawie i będzie dziewięćdziesiąt, może już jutro może za dwa miesiące :D

sobota, 2 kwietnia 2011

Pustostan.









No proszę jakie poruszenie, wieksze niz przy pokazywaniu czegokolwiek. No dobrze, żartowałam oczywiście :)
dzisiaj mój syn szedł na urodziny i postanowiłam uszyć domek. Miał być domek, wyszło domisko. Powiem tak, nigdy więcej.Szyłam dwa dni, jestem wykończona.

piątek, 1 kwietnia 2011

Oświadczam

Że z dniem dzisiejszym kończę prowadzenie bloga i niniejszym go zamykam.
Dziękuję wszystkim za czytanie i komentarze.

czwartek, 31 marca 2011

Małe wakacja w Holandii





Wpadłam tam na tydzien, wypadłam z kilkoma szmatami.
Zakupy minimalne jak na moje możliwości haha.

czwartek, 24 lutego 2011

Duża ptica :) / The Big Bird





Kolej na wielkiego ptaka, no własciwie kolej była trochę inna bo jak skroiłam poprzednie ptaki i wypchałam pierwszego to sie okazało że ma za duże skrzydła, wiec mając skrzydła musiałam dorobic większego ptaka ale już chciałam inny gatunek :D
Duży brzuszek, chude nóżki to to co lubię najbardziej ;)

środa, 23 lutego 2011

Ptaszki/ Birds






Wiosna już tuż, tuż, to pewne, bo przyleciały ptaszki z ciepłych krajów .

poniedziałek, 21 lutego 2011

Mysz/ Mouse






Nie jest to jak widac mysz kościelna, brzuch okazały, jak i tył też :)

niedziela, 20 lutego 2011

Lalka / Doll






Zabrałam się za lalki.Wcześniej zaczęłam robić inną która jeszcze musi poczekać, a dzisiaj wczoraj-dzisiaj uszyłam taką.

Słoń jaki jest każdy widzi. Fancy dress -Elephant





Wprawdzie było to przedstawienie na zakończenie przedszkola,ale postanowiłam pokazać mego żywego słonia światu :D
Mały Jo był w przedstawieniu słoniem. Wykożystałam folię bąbelkową, szare spodnie dresowe i szarą polarowa bluzę.