Kolej na wielkiego ptaka, no własciwie kolej była trochę inna bo jak skroiłam poprzednie ptaki i wypchałam pierwszego to sie okazało że ma za duże skrzydła, wiec mając skrzydła musiałam dorobic większego ptaka ale już chciałam inny gatunek :D
Duży brzuszek, chude nóżki to to co lubię najbardziej ;)
5 komentarzy:
napiszę tylko , ze jest śliczny, bo już sama nie wiem, co mi się bardziej podoba i strasznie się cieszę, że szyjesz kolejne maskoty :) aaaaaaaaaaaaa, jak one mi się wszystkie podobają !!!!!
super!!!!
No to wiosna w pełni , widze że ptaki się zadomowiają . JEstem fanką ptaszków wszelkich .
Witam!
Przeglądając blogi natrafiłam na Twój i nie mogę się nadziwić, że istnieją takie wspaniale osoby o takiej wyobraźni co szyją takie słodkie brzuchate stworki:D
Jestem zauroczona:) powodzenia w tym co robisz i na pewno będę tutaj zaglądać:)
pozdrawiam ciepło
Wiola
super ptaszysko, charakterne takie
Prześlij komentarz