No proszę jakie poruszenie, wieksze niz przy pokazywaniu czegokolwiek. No dobrze, żartowałam oczywiście :) dzisiaj mój syn szedł na urodziny i postanowiłam uszyć domek. Miał być domek, wyszło domisko. Powiem tak, nigdy więcej.Szyłam dwa dni, jestem wykończona.
Witam !
Jestem projektantem odzieży, torebek,i nosidełek dla dzieci,ale o tym na innym blogu http://laludesignbabycarrier.blogspot.com/ , tutaj pokazuję torebki.
Mieszkam w Dublinie.
Jeśli któraś z prac Ci się spodoba napisz do mnie.Aktualnie dostępne prace są w zakładce " na sprzedaż/for sale"
14 komentarzy:
domisko jest szałowe!
Całkiem pokaźne M . I ogrom pracy włożony :-o
Łał, a jaki on ogromny, dopiero teraz widać.
Domek jest super. Gdybym miała trochę mniej lat to posiadanie takiego domku było by moim marzeniem. Pozdrawiam.
oj miec takiego faceta, co to dom w prezencie daje ...
tak wogole , to powinnas napisac, ze szylas go TYLKO dwa dni ;) swietny jest!
Szałowa chałupa :)
Oj, te koleżanki mają się dobrze :]
Zbieram szczenę z podłogi. To najgenialniejszy dom zabawka jaki widziałam !!!
aaa padłam - Joasiu ja tez chce dla dziewczyn o!
TYLKO DWA dni takie cudo? pfffff, ja wszystko szyję co najmniej dwa dni :)))
Это чудо!! Вы волшебница!
Rewelacyjny domek! :)
Cudnie wygląda robi wrażenie :)
-------------------------------
http://pracownia-karororka.blogspot.com/
Joaniu...
Twój domek o wiele większy niż mój ale ja też powiedziałam nigdy więcej.
pozdrawiam serdecznie
Szwaczka z Portugalii
łoł, genialne!
Prześlij komentarz